Utrapienia geografa, czyli droga do Boruszyna wcale nie jest taka prosta
Już po Plenerze. Człowiek wraca do domu, stara się żyć normalnie,…
SzybkaMieszankaSłów o drodze do Boruszyna
/
2 Komentarze
W takim składzie jechaliśmy z Opola na Plener Podróżniczy…
Rower, Czechy i dobra karma
W ostatni weekend (19-20.07) wylądowaliśmy w Roszkowie. Tak,…
Do trzech razy sztuka, czyli Boruszyn po raz trzeci
Jak większości wiadomo, w tym roku po raz trzeci spotykamy…
Inżynieria ekstremalna, czyli składanie przyczepki Nordic Cab w 90 sekund
Paczka przyszła. To już wiecie. A co w niej? Nasza nowa rowerowa…
Kajtostany na sportowejrodzinie.pl
Nie wiem czy jesteśmy najlepszym przykładem sportowej rodziny,…
Ludzie listy piszą….
To jest strasznie nudny wpis... ale może komuś się przyda?!?
Obiecana…
Zmiana przyczepki. Co sądzicie o takiej?
We Wrocławiu oprócz pokazu robiliśmy całkiem sporo ciekawych…