Trening krótki małej Rutki
Z początkiem czerwca, jak co roku, w Krakowie i wielu innych miastach Polski odbywa się największa i najbardziej klawa impreza rowerowa – Święto Cykliczne. Było to już trzecie święto Kajtka (choć pierwsze spędził w wózku), a Rutki rzecz jasna pierwsze.
Skoro pierwsze to chcieliśmy się do niego przygotować. Szczególnie, że miesięczny dzieciak nie miał za bardzo sposobności potrenować jazdy w przyczepce. Postanowiliśmy chwilę poćwiczyć, bo początki były ciężkie… szczególnie dla malucha, który śpi tylko na brzuchu. Zobaczcie sami…
A sama impreza… zapomnieliśmy, że z tak małym dzieckiem trzeba trochę inaczej ogarniać wyjazdy. Start Wielkiego Przejazdu był na krakowskich Błoniach, od naszego domu to jakieś 10 km. Gdy przyjechaliśmy na miejsce na kilka minut przed 12 przy 30stopniowym upale, Rucie zachciało się jeść/pić. Zatem przerwa. Peleton ruszył, my nie bardzo mieliśmy jak. Karmienie, odbijanie, przewijanie i gonimy niemal trzytysięczną grupę rowerzystów. Nie jest lekko. Przy dźwięku syreny alarmowej (naprawdę podziwiam Kajtka za spokój i cieprliwość) dojeżdżamy na miejsce Wielkiego Finału – Muzeum Lotnictwa Polskiego (przy okazji bardzo gorąco polecamy na wycieczkę z dzieciakami). Muzeum oddalone jest od naszego mieszkanka jakieś 4 km…, a spod naszego domu odjeżdżał Nowohucki Przejazd Rowerowy i chyba byłoby dużo lepiej gdybyśmy podeszli mniej ambitnie i wybrali krótszą trasę na ten pierwszy raz Rutki. Ale nie ma co narzekać. Piknik i całe Święto Cykliczne było świetne. Bo trzeba Wam wiedzieć, że zawsze spotyka się tam mega ciekawych podróżników rowerowych. W tym roku gośćmi byli: Los Wiaheros z prezentacją z Pamiru, Norbert Skrzyński z pokazem z Jordanii oraz 80 rowerów z opowieścią o podróży na tandemach z niewidomymi.
W przyszłym roku pewnie będzie łatwiej nam się ogarnąć, o ile będziemy wtedy w Polsce. Do zobaczenia zatem gdziekolwiek będziemy!
PS. Mamy już nowy sprzęt do nagrywania, więc pewnie powoli będzie pojawiać się coraz więcej filmów. Chcecie?
No jasne, że chcemy 🙂 Więcej filmów!