Kula szpiegula, czyli adrenalina w parku
W końcu się udało. Ciążenie grawitacyjne Opola na chwilę osłabło i udało się odbić na północny zachód, w odwiedziny do stolicy Dolnego Śląska. Po drodze zahaczyliśmy o park pełen adrenaliny. A tam… kula szpiegula
Duże to. Dziwne to. Czemu wtaczamy to COŚ na górę? Czemu to COŚ połknęło całą rodzinę?
A może by tak pomóc mamie dostać się na dół
Tacie się podobało, mama wyszła lekko zmieszana
O ja! 🙂 taaka wielka piłka, mógł pomyśleć Kajtek..A bardzo kręci się w głowie?
Oj kręci się kręci… w brzuszku też:) Ale piłka świetna:D